Korwin-Mikke: albo poodbierać nagrody twórcom OFE, albo...
Dodano:
- Albo należy przyznać, że system OFE był z kilku powodów zasadniczo błędnie skonstruowany, wytknąć to jego twórcom, poodbierać im nagrody i zażądać wypłacenia odszkodowania, albo tych, którzy ten system usiłują zdemontować należy postawić przed Trybunałem Stanu - napisał w oświadczeniu Janusz Korwin-Mikke, prezes Kongresu Nowej Prawicy.
Korwin-Mikke zaznaczył, że gdy tworzono system OFE on wskazywał jego wady. - Zostałem zakrzyczany. Ludzie, którzy ten system tworzyli, zostali obsypani nagrodami - również: wysokimi nagrodami pieniężnymi - oraz otoczeni uznaniem polityków i dziennikarzy - stwierdził.
- Dziś rząd Donalda Tuska usiłuje ten system zasadniczo zreformować lub nawet zlikwidować - podkreślił prezes Kongresu Nowej Prawicy.
W ocenie Korwina-Mikkego teraz powinno się wybrać jedno z dwóch rozwiązań. - Albo należy przyznać, że system OFE był z kilku powodów zasadniczo błędnie skonstruowany, wytknąć to jego twórcom, nagrody poodbierać i zażądać wypłacenia odszkodowania, albo tych, którzy ten system usiłują zdemontować należy postawić przed Trybunałem Stanu - podsumował.
ja
- Dziś rząd Donalda Tuska usiłuje ten system zasadniczo zreformować lub nawet zlikwidować - podkreślił prezes Kongresu Nowej Prawicy.
W ocenie Korwina-Mikkego teraz powinno się wybrać jedno z dwóch rozwiązań. - Albo należy przyznać, że system OFE był z kilku powodów zasadniczo błędnie skonstruowany, wytknąć to jego twórcom, nagrody poodbierać i zażądać wypłacenia odszkodowania, albo tych, którzy ten system usiłują zdemontować należy postawić przed Trybunałem Stanu - podsumował.
ja